yes, therapy helps!
Hipochondryka cyfrowa: niebezpieczeństwo wykorzystania Internetu do autodiagnostyki

Hipochondryka cyfrowa: niebezpieczeństwo wykorzystania Internetu do autodiagnostyki

Kwiecień 6, 2024

Świat cyfrowy i istnienie Internetu oznaczają, że nasz sposób myślenia bardzo się zmienił w ciągu kilku dekad. Łatwo jest znaleźć pozytywne aspekty tego faktu: teraz mamy łatwiejszy dostęp do dużej ilości informacji, a nawet daje nam możliwość być (lub wydawać) potencjalnie mądry z prostą możliwością wyszukiwania danych w Google.

Istnieją jednak pewne przypadki, w których ten rodzaj rozszerzonego kolektywnego umysłu, jakim jest Internet, gra przeciwko nam, a jeden z najjaśniejszych przykładów znajduje się w cyfrowe hipochondria .

Autodiagnoza? Bardziej jak cyberchondria

Czy kiedykolwiek miałeś ochotę szukać informacji w Internecie na temat możliwych chorób, które mogą być przyczyną objawów, których doświadczasz? Nic dziwnego, że twoja odpowiedź na to pytanie brzmi "tak".


Nie jest to złe samo w sobie, ponieważ jeśli masz dobre źródła informacji i bierzesz to, co czytasz, z krytycznym duchem, fakt szukania pewnych danych przez sieć sieci jest wciąż inną działalnością wyszukiwania interesujących informacji, które w danym przypadku mogą prowadzić do konsultacji lekarskiej.

Jednak gdy pojawienie się niewielkiej niepewności co do objawów nieuchronnie prowadzi do autodiagnostyki tekstów do czytania w Internecie, najprawdopodobniej nie mówimy o wyszukiwaniu informacji , ale z cyfrowe hipochondria, zwany także cyberchondria .

Czym są hipochondria cyfrowe?

Hipochondria cyfrowe lub cyberchondria, to słowo o niedawnym wyglądzie, które pomimo tego, że nie pojawia się w podręcznikach diagnostycznych, służy określeniu stylu zachowania, który jest bardzo szkodliwy zarówno dla ludzi, którzy go doświadczają, jak i dla społeczności zdrowia , Nawiązuje do koncepcji cybernetyki i hipochondrii, która jest zaburzeniem psychicznym, za pomocą którego osoba wierzy w nieuzasadniony sposób, że ma jedną lub więcej chorób opartych na bardzo słabych, niejednoznacznych lub całkowicie wyimaginowanych dowodach.


Wiele osób uważa, że ​​to niedorzeczne, że ktoś jest w stanie pomyśleć, że ma chorobę Parkinsona, ponieważ wypił wodę ze szklanki, którą trzyma w ręce trzy razy, ale może się wydawać mniej dziwne, jeśli wprowadzimy czynnik Internetu do tego równania.

Sieć ma praktycznie nieskończoną ilość informacji, która nie zawsze jest łatwa do zinterpretowania i która w wielu przypadkach jest błędna, a także umieszcza to wszystko w zasięgu kilku kliknięć. Jeśli dodamy do tego fakt, że w sytuacjach niepewności opcje mają bardziej niepokojące konsekwencje mają wszystkie numery, aby uzyskać więcej uwagi niż pozostałe możliwe interpretacje i że ludzie mają niezwykłą zdolność czucia się utożsamiani z niejednoznacznymi opisami (coś, co nazywa się efektem Forera), możliwościami wzrostu paniki.


Negatywne skutki cyfrowej hipochondrii

Fakt korzystania z wyszukiwarek internetowych przy najmniejszych objawach podejrzewanych o maskowanie choroby ma szereg negatywnych konsekwencji, które nie wymagają wyjaśnienia:

  • Można doświadczyć poważnych kryzysów lękowych z powodu przekonania, że ​​cierpisz na poważną chorobę.
  • Może to być bardzo niebezpieczny nawyk jeśli dowiadujemy się, że niepewność dotycząca możliwych problemów zdrowotnych może rozproszyć się za pomocą kilku kliknięć myszą.
  • W niektórych przypadkach osoba może wahać się między zindywidualizowaną diagnozą podaną przez lekarzy a wnioskami wyciągniętymi z procesu "autodiagnozy". Może się zdarzyć, że diagnoza podana przez akredytowanych specjalistów systemu opieki zdrowotnej nie jest wiarygodna, a inicjatywy leczenia podejmowane są samodzielnie lub poprzez tzw. Terapie alternatywne, które mają bardzo poważne konsekwencje dla własnej integralności fizycznej. ,

Co robić?

Aby nie popaść w dynamiczne zachowanie, które pociąga nas ku czemuś podobnemu do hipochondrii cyfrowej, dobrze jest rozważyć dwie rzeczy:

  • Poszukaj wskaźników, które poświadczają jakość stron internetowych witryn medycznych, takich jak pieczęć HONcode.
  • W każdym razie jasne jest, że bez odpowiedniego przeszkolenia w medycynie nie możemy wyciągnąć wniosków na temat chorób, które możemy mieć. Warto przeanalizować, o ile to możliwe, czy nasze powody do niepokoju o szereg objawów są racjonalnie uzasadnione.

Spokój i duch krytyczny

Istnieje cienka linia, która oddziela możliwość pójścia do Internetu w poszukiwaniu informacji o zdrowiu i korzystania z wyszukiwarek do samodzielnego diagnozowania chorób.

Dlatego warto wziąć pod uwagę, że choć wydaje się to nieprawdziwe, to coś, co w świetle pewnych danych ma całą liczbę bycia zaburzeniem lub poważnym problemem zdrowotnym, nie musi być tylko nie, ale raczej przy wielu okazjach tak nie jest (ponadto jest jeszcze mniej prawdopodobne, że samodiagnoza zbiega się z diagnozą eksperta).


Ała... Jak działa elektrostymulacja mięśni? | Portal i Forum Rowery Jednoślad.pl (Kwiecień 2024).


Podobne Artykuły