yes, therapy helps!
Jak wygląda życie osoby chorej na schizofrenię paranoidalną? Ukazuje się

Jak wygląda życie osoby chorej na schizofrenię paranoidalną? Ukazuje się "Kissco Paranoid"

Kwiecień 1, 2024

Kissco Paranoid. To tytuł książki napisanej przez młodego człowieka z Malagi Francisco José Gómez Varo , w którym opisuje swoje doświadczenie jako pacjenta, u którego zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną.

Na stronach, które składają się na tę pracę, Kissco (tak znany jest Francisco José), przynosi nam wiele swoich wrażeń i emocji, w artystycznej i emocjonalnej podróży, która ma na celu demistyfikację tego zaburzenia psychicznego. Dzieło bogate w obrazy i doświadczenia opublikowane przez wydawcę Czerwony okrąg .

Wywiad z Francisco José Gómezem Varo, autorem książki "Kissco Paranoide"

Bertrand Regader: Kissco, w swojej ostatniej książce "Paranoidalne Kissco" opiszesz swoje osobiste doświadczenia, jest to coś w rodzaju autobiografii, która zdradza szczerość i wartość. Jaka była Twoja reakcja, gdy przed laty zdiagnozowano u ciebie schizofrenię paranoidalną? Jak przebiegał proces?


Kissco Gómez Varo: Właściwie to nawet nie zareagowałem, w tamtych latach byłem tak zagubiony, że jedyną rzeczą, o której myślałem było dobre i pozostawienie złych chwil w tyle. Miałem 23 lata i jechaliśmy w drodze do lekarza z tak wielu, którzy odwiedzili, podczas gdy moja mama jeździła, miałem folder, w którym moja diagnoza była taka, że ​​wciąż nie wiedziałem. Właśnie w tym momencie po raz pierwszy udało mi się odczytać etykietę diagnostyczną schizofrenia paranoidalna, Na początku myślałem, że to nie może być prawda, że ​​nie mogę mieć tej choroby, przypuszczam, że byłaby to faza zaprzeczania. Zignorowałem tę diagnozę, po prostu odmówiłem jej przyjęcia.

Moja rodzina była tak zdesperowana, że ​​nie wiedziałam, co się ze mną dzieje, że to jakaś ulga nazywać mój stan, po czym to, co stanie się, będzie troską mojej rodziny o moje zdrowie i zachętą do rób wszystko, co możliwe, aby poprawić.


B.R .: Co to jest schizofrenia paranoidalna? Jak wytłumaczysz to naszym czytelnikom?

K.G.V .: Zgodnie z moim przypadkiem i moim doświadczeniem, jest to po prostu cierpienie i paranoja.

Moja paranoja opierała się na fakcie, że postrzegałem wiadomości, które musiałem rozszyfrować, pochodziły od ludzi w ich ruchach i gestach oraz od ich własnej natury. Jak opisałem w tej historii, przyszedłem nazwać to "przesłaniem Boga", to była w zasadzie moja paranoja, którą cierpiałem przez dziesięć lat. Objawami są izolacja, utrata rzeczywistości unika kontaktu fizycznego i trudności w nawiązywaniu relacji społecznych. Musisz się ukryć, ponieważ czujesz się cały czas obserwowany i wszystko, co robisz, nawet w najdrobniejszych szczegółach. To czyni cię innym, niezależnie od tego, czy tego chcesz, czy nie podczas epidemii, ale każdy wybuch psychozy jest tymczasowy, nawet jeśli choroba jest chroniczna.


B.R .: Czy zauważyłeś, że społeczeństwo ma skłonność do stygmatyzowania ludzi, którzy cierpią na brak równowagi umysłowej?

KGV: W moim przypadku, tak, cierpiałem, że wskazujesz lub patrzysz po prostu za bycie takim, jaki jesteś, było tak wiele razy iz różnych powodów w moim życiu, że doszłam do zaakceptowania, że ​​jest to coś, czego można się spodziewać i nawet Mogę stygmatyzować kogoś za coś, co w naszym społeczeństwie nie nazywamy "normalnym".

Mogłam powiedzieć jako anegdota, gdy poszliśmy do kina z moją siostrą i moim szwagrem. Patrzyłem na film i dostrzegałem pewne wiadomości, które pochodziły z obrazów, i zacząłem szeptać i wykonywać inne gesty, które zaczęły denerwować resztę publiczności. To było takie poruszenie, że musieliśmy rozjaśnić kroki pod koniec filmu, a nawet przy wyjściu czekali na mnie ludzie, którzy byli winowajcami tego zamieszania, tak że mogłem wskazać i powiedzieć takie rzeczy jak "nie pozwoliłeś mi zobaczyć filmu. Zapłaciłem też za wejście. " Prawda jest taka, że ​​teraz widzę, że to zrozumiałe, mogłem działać tak samo, ale w tym czasie jedyną rzeczą, którą odczuwałem, było to, że gonił mnie terror, czułem się bezradny i przyparty do muru.

B.R .: W swojej książce, która została opublikowana przez wydawnictwo Círculo Rojo, rejestrujesz wiele swoich doświadczeń, ale przede wszystkim odczucia i emocje, którymi patrzysz na życie. To dzieło o wielkiej sile wizualnej i artystycznej. Co zmotywowało cię do napisania tego?

KGV: Byłem na tarasie mojego domu z moim partnerem i było to natychmiastowe, mówiąc "mam zamiar coś napisać", czułem się tak pełen spokoju po dziesięciu latach tortur psychicznych i tak oczywiste, że nie mogłem przegapić tej okazji, aby powiedzieć za wszystko, przez co przeszedłem, myśląc, że jutro znów będę mógł przejść przez ten wybuch i być może nie będę mógł poczuć tego wyzwolenia.

B.R .: Nie jest nigdzie wskazane, kto jest autorem ilustracji i obrazów, które upiększają książkę. Jak powstała ta inspiracja?

K.G.V: Jeśli przyjrzysz się każdemu z nich, chociaż w niektórych z nich nawet nie zauważysz podpisu, KisscoZawsze byłem dobry, pokornie, rysowałem lub malowałem, spędziłem w swoim pokoju tyle czasu, że musiałem coś zrobić, bawić się, a ja byłem zainspirowany kinem i muzyką i przede wszystkim te rysunki wyszły same, miałem je zakotwiczone W moim umyśle i umieszczenie ich na papierze było dla mnie niemal sposobem wyrażenia tego, co się ze mną dzieje.

Rysunki powstały podczas tych dziesięciu lat wybuchów psychotycznych, które w tamtym czasie nie miały większego sensu, ale potem, pisząc tę ​​historię, idealnie pasowały, nadając wizualny charakter słowom pisanym i nadając utworowi znaczenie poetyckie.

B.R .: Co pomogło wam przezwyciężyć diagnozę do tego stopnia, że ​​jest kimś z motywacją i oczekiwaniami w życiu?

K.G.V .: Cóż, po prostu wracam do bycia sobą po, mogłem powiedzieć w łagodny sposób, po zdaniu zła passa, Kiedyś byłem dzieckiem z motywacją i chciałem się uczyć, a teraz powracam, to tak, jakby był w śpiączce przez długi czas i że przez cały ten czas jest tak, jakby nie istniało, nawet jeśli oznaczało mnie to na zawsze. Jest to druga okazja, której nie zamierzam marnować, wiedząc, że jutro może być tak samo jak te lata lub jeszcze gorzej.

B.R .: Jakie są twoje słowa dla młodego mężczyzny, który może mieć trudności ze zrozumieniem, że cierpi na schizofrenię paranoidalną?

K.G.V .: Ta diagnoza musi zostać zaakceptowana tak szybko, jak to możliwe, aby wiedzieć, jak ją przyjąć i żyć z innymi jako ktoś inny.

Nie jest łatwo zaakceptować coś takiego, pozwalamy się ponieść złej reputacji, którą to pojęcie wiąże się i przez pierwszą reakcję musimy jej słuchać, czyli strach, boimy się nieznanego, iw pewien sposób jest to zrozumiałe. Ale w moim przypadku mógłbym powiedzieć, że musisz zdobyć się na odwagę, aby udowodnić, że masz tylko chorobę, o którą możesz walczyć. To nie jest coś, co nie ma rozwiązania, jest czymś chronicznym, ale można się dogadać z wolą i determinacją.

B.R .: Jakie przesłanie powinno wiedzieć społeczeństwo, aby ponownie przemyśleć podwójny wpływ, jaki cierpią osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne, a także kto musi znosić piętno społeczne i nałogowe? Czy uważasz, że musisz pedagogiki w tym aspekcie?

K.G.V .: Prawdą jest, że tak, możemy być inni, ale wszyscy jesteśmy po swojemu, bez względu na to, czy mamy zaburzenie czy nie. Są ludzie, którzy cierpią na choroby psychiczne, które nawet nie znają siebie, ponieważ nie zostali zdiagnozowani, i inni, którzy nie cierpią na jakąś konkretną dolegliwość, ale mają poważne trudności w poszukiwaniu sposobów, które czynią ich trochę szczęśliwszymi.

Nie oznacza to, że ludzie, u których zdiagnozowano zaburzenie psychiczne, nie mogą zrobić czegoś pożytecznego dla społeczeństwa. Może nie możemy zrobić dokładnie tego samego, co inni, nie jestem tego pewien, ale mogę was zapewnić, że wszyscy jesteśmy różni i wszyscy warto robić coś pożytecznego. Wszyscy możemy nauczyć się tego, czego nie wiemy i uczyć, w czym jesteśmy dobrzy. Może zacząć demistyfikować zaburzenia psychiczne, przeprowadzając rozmowy w szkołach średnich, tak samo jak są tacy, którzy ostrzegają uczniów przed niebezpieczeństwem narkotyków lub środków ostrożności, które powinniśmy brać w naszych pierwszych relacjach seksualnych. Rozmowy na temat świadomości, które sprawiają, że dzieci i młodzież widzą, że możesz być sobą lub kimś bliskim, cierpiącym na zaburzenia psychiczne w dorosłym życiu, oraz porady, jak radzić sobie z takimi sytuacjami w oparciu o normalizację, informacje i szacunek.


Schizofrenia [2012] (Kwiecień 2024).


Podobne Artykuły