yes, therapy helps!
Pozytywizm i logiczny empiryzm w XIX wieku

Pozytywizm i logiczny empiryzm w XIX wieku

Marzec 29, 2024

Termin pozytywizm wywodzi się z August Comte , Jednak dla jego krytycznej pracy można ją rozważyć Hume jako pierwszy wielki pozytywista. Ujawniło to niemożność wnioskowania dedukcyjnego, co prowadzi do stwierdzeń faktów, ponieważ odliczenie ma miejsce i ma wpływ na drugi poziom - pojęcia.

Pozytywizm i logiczny empiryzm

Rozwój terminu pozytywizm Było to jednak nieustanne. Podstawowe afirmacje pozytywizmu to:

1) Że cała wiedza na temat faktów opiera się na "pozytywnych" danych z doświadczenia , że rzeczywistość istnieje, przeciwne przekonanie nazywa się solipsyzmem.


2) To poza sferą faktów istnieje logika i czysta matematyka , uznany przez szkocki empiryzm, a zwłaszcza przez Hume'a jako należący do "związku idei".

Na późniejszym etapie pozytywizmu tak zdefiniowane nauki nabierają czysto formalnego charakteru.

Mach (1838-1916)

Potwierdza, że ​​cała wiedza faktograficzna składa się z organizacja pojęciowa i opracowanie danych o bezpośrednim doświadczeniu. Teorie i koncepcje teoretyczne są tylko narzędziami prognostycznymi.

Ponadto, teorie mogą się zmieniać, podczas gdy fakty obserwacyjne utrzymują empiryczne prawidłowości i stanowią mocny (niezmienny) teren do uzasadnienia naukowego. Filozofowie pozytywistyczni radykalizowali empiryczny antyintelektualizm, utrzymując radykalny utylitarny pogląd na teorie.


Avenarius (1843-1896)

Opracował biologicznie zorientowaną teorię wiedzy, która wpłynęła na wiele amerykańskiego pragmatyzmu. Podobnie jak potrzeby adaptacyjne rozwijają się w organi- zmach - Lamarckismo-, więc wiedza rozwija teorie przewidywania przyszłych warunków.

Pojęcie przyczyna jest wyjaśnione zgodnie z regularnością obserwowaną w sekwencji zdarzeń lub jako funkcjonalna zależność między obserwowalnymi zmiennymi. Relacje przyczynowe nie są konieczne logicznie, są jedynie zależne i określone przez obserwację, a zwłaszcza poprzez eksperymenty i indukcyjne uogólnienia.

Wielu dwudziestowiecznych naukowców, podążając ścieżką otwartą przez Macha, do której dołączył wpływ niektórych "filozofów matematyki", takich jak Whithead, Russell, Wittgenstein, Frege, itp., Jednogłośnie jednoczyło się wokół problemu pozytywizmu zasadności teorii naukowych.


Russell mówi: "Albo wiemy coś niezależnie od doświadczenia, albo nauka jest chimerą".

Niektórzy filozofowie nauki, znani jako grupa Circle of Vienna, ustalił zasady logicznego empiryzmu:

1. Przede wszystkim wierzyli w to logiczną strukturę niektórych nauk można określić bez uwzględnienia ich treści .

2. Drugi ustanowiła zasadę sprawdzalności , zgodnie z którym znaczenie zdania należy ustalić poprzez doświadczenie i obserwację. W ten sposób etyka, metafizyka, religia i estetyka były poza wszelkim rozważaniem naukowym.

3. Po trzecie, zaproponowali zunifikowaną doktrynę nauki biorąc pod uwagę, że nie było fundamentalnych różnic między fizyką a naukami biologicznymi, czy między naukami przyrodniczymi i naukami społecznymi. Krąg Wiednia osiągnął maksymalną aktywność w okresie przed drugą wojną.

Konwencjonaliści

Kolejna grupa indukcjonistów o różnej orientacji - w tym także tych wpływowych Marksista , który jest znany jako szkoła frankfurcka - są Konwencjonaliści , którzy utrzymują, że główne odkrycia naukowe są, z zasady, wynalazkami nowych i prostszych systemów klasyfikacji.

Podstawowe cechy konwencjonalizmu klasycznego - Poincaré - są zatem decyzją i prostotą. Są one oczywiście również antyrealistyczne. Pod względem Karl Popper (1959, strona 79):

"Źródłem konwencjonalnej filozofii wydaje się być zdziwienie surową i piękną prostotą świata, ujawnioną w prawach fizyki. Konwencjonaliści (...) traktują tę prostotę jako nasze własne stworzenie (Natura nie jest prosta), są tylko "prawa Natury"; a ci, jak utrzymują konwencjonaliści, są naszymi dziełami i wynalazkami, arbitralnymi decyzjami i konwencjami. "

Wittgenstein i Popper

Ta forma Logicznego Empiryzmu wkrótce została przeciwstawiona innym formom myślenia: Wittgenstein , także pozytywista, stoi jednak na stanowiskach weryfikacyjnych koła wiedeńskiego.

Wittgenstein twierdzi, że weryfikacja jest bezużyteczna. Jaki język może komunikować to, co "pokazuje", jest obrazem świata. Dla logiki Wittgensteina logika pozytywizmu na rzecz dziedziczenia nie mówi nic o znaczeniach twierdzeń, a jedynie wskazuje związek między znaczeniami twierdzeń.

Podstawowa odpowiedź będzie pochodzić z teorii falsyfikacjonistów Popper , co wspiera niemożność indukcyjnego prawdopodobieństwa z następującym argumentem:

"We wszechświecie zawierającym nieskończoną liczbę możliwych do odróżnienia rzeczy lub czasoprzestrzennych regionów prawdopodobieństwo dowolnego uniwersalnego prawa (nie tautologicznego) będzie równe zero." Oznacza to, że zwiększenie zawartości afirmacji zmniejsza jej prawdopodobieństwo i na odwrót. (+ zawartość = - prawdopodobieństwo).

Aby rozwiązać ten dylemat, proponuje, że należy próbować sfałszować teorię, poszukując demonstracji obalenia lub kontrprzykładu. Ponadto proponuje czysto dedukcjonistyczną metodologię, w rzeczywistości negatywną hipotetyczno-dedukcyjną lub falsyfikacjonistyczną.

W reakcji na to podejście pojawia się wielu teoretyków, którzy krytykują pozytywizm logiczny - Kuhn, Toulmin, Lakatos, a nawet Feyerabend - choć różnią się naturą racjonalności wykazywanej przez zmiany naukowe. Bronią pojęć takich jak rewolucja naukowa, w opozycji do postępu - Kuhn- lub interwencji irracjonalnych procesów w nauce - Anarchistycznego podejścia Feyerabend.

Spadkobiercy Poppera są teraz zgrupowani pod Krytyczny racjonalizm w ostatnich wysiłkach na rzecz ratowania nauki, teorii i pojęcia "postępu naukowego", które nie bez trudności proponują alternatywy m.in. ustanowienie konkurencyjnych programów badawczych, określonych przez ich heurystykę, oraz które konkurują ze sobą.

Trudności modeli logicznych stosowanych w metodologii nauki można zatem podsumować w następujący sposób:

Indukowanie teorii na podstawie konkretnych danych było już wyraźnie nieuzasadnione. Teoria deduktywizmu nic nie da, ponieważ nie ma pewnych ogólnych zasad, z których można by wyciągnąć wnioski. Wizja falsyfikacjonistyczna jest niewystarczająca, ponieważ nie odzwierciedla praktyki naukowej - naukowcy nie działają w ten sposób, porzucając teorie, gdy wykazują anomalie.

Wynik wydaje się być sceptycyzm uogólnione pod względem możliwości rozróżnienia pomiędzy poprawnymi teoriami a teoriami ad hoc, więc zwykle kończy się odwoływaniem do historii, czyli upływem czasu jako jedyną bezpieczną metodą, lub przynajmniej z pewnymi gwarancjami, do oceny adekwatności modeli - inna forma konwencjonalizmu.


Pokazać-Przekazać 2017. Wykład Stephena Downesa (Marzec 2024).


Podobne Artykuły