yes, therapy helps!
Potęga patrzenia sobie w oczy: bawienie się prawami przyciągania

Potęga patrzenia sobie w oczy: bawienie się prawami przyciągania

Marzec 28, 2024

Ludzie są jednym z niewielu gatunków ssaków, w których stosunkowo duży mózg jest połączony z wielką zdolnością do przetwarzania bodźców wzrokowych. Spędzamy dzień w dzień, zwracając uwagę na sceny, które dzieją się na naszych oczach, wyobrażając sobie konkretne obrazy i nieświadomie oceniając niewerbalny język innych, z których większość jest wizualna.

Doświadczenie wizualne, które najbardziej lubimy

W wolnym czasie uwielbiamy zaspokajać nasze potrzeby, aby być rozrywanym przez nasze oczy, a aby zobaczyć rzeczy, możemy oglądać kolejne reklamy telewizyjne, coś, co z racjonalnej perspektywy przynosi korzyści tylko reklamodawcy.


Nasz mózg jest w stanie wykryć ten pozorny chaos wizualnej informacji i ma sens , ponieważ dostosowuje się do ogromnej ilości danych i nadaje priorytet niektórym aspektom w stosunku do innych. Nie bez powodu jedna trzecia ludzkiego mózgu jest przeznaczona do przetwarzania informacji wizualnych. Można powiedzieć, że wygląd jest jedną z naszych najlepszych broni adaptacji do środowiska.

Ale jest kontekst, w którym spojrzenie nie jest po prostu narzędziem do zbierania danych. Co się dzieje, gdy zamiast szukać ważnych informacji w ciągłym strumieniu postaci i tekstur w ruchu, spojrzenie spotyka się z innym spojrzeniem? Jakie procesy są uruchamiane, gdy ktoś naprawia ich wzrok na naszą i vice versa?


Tworzenie intymności z wyglądu

Kontakt wzrokowy wydaje się być ściśle związany z tworzeniem intymnych więzi afektywnych i wyborem możliwych partnerów. Jedno z badań wskazuje na przykład, że pary, które są połączone romantycznymi związkami, utrzymują kontakt wzrokowy przez 75% czasu, w którym spędzają ze sobą rozmowę, podczas gdy normalną rzeczą w pozostałych przypadkach jest poświęcenie uwagi. do tego od 30% do 60% czasu. Ponadto im lepsza jakość relacji (mierzona za pomocą ankiet), tym bardziej członkowie, którzy się z nią wiążą, patrzą na siebie nawzajem .

Ale korespondujący wygląd nie jest prostym przejawem intymności: może być również czynnikiem, który przyczynia się do stworzenia klimatu intymności. W jednym z eksperymentów szereg 72 nieznanych sobie osób ustawiono naprzeciwko siebie i poproszono, by patrzyli sobie w oczy nieprzerwanie przez dwie minuty. Pary, które postępowały zgodnie z tymi instrukcjami do listu, wykazywały większe uczucie przywiązania i romantyczna miłość do drugiej osoby, coś, co nie zdarzyło się w takim samym stopniu, gdyby zamiast spojrzeć sobie w oczy, spojrzeli na dłonie drugiej osoby lub skupili się na liczeniu mrugnięcia drugiej osoby.


Dlaczego tak się dzieje?

Oczy są jedną z części twarzy, na której skupiamy się najbardziej, gdy komunikujemy się z kimś. To, co wydaje się naturalne, a nawet oczywiste, to rzadkość w królestwie zwierząt , Jednak nasz gatunek ewoluował, aby mieć nadzwyczajną kontrolę mięśni twarzy, które są wokół oczu, i jesteśmy szczególnie dobrzy w rozpoznawaniu niuansów i subtelności za tymi małymi ruchami. Dlatego, aby spotkać się z kimś, jest to jedna z naszych ulubionych części, na których warto skupić naszą uwagę, oprócz ust.

Kiedy jednak patrzymy na czyjeś oczy nie tylko patrząc na nas, ale także na kogoś, kto się na nas spogląda, interakcja zmienia się całkowicie, kiedy pojawia się Teoria umysłu, którą można krótko określić jako naszą zdolność do myślenia o tym, co się dzieje. przechodzi przez umysł do drugiej osoby, która może być oparta na tym, co myśli przechodzi przez umysł do nas itd.

W pewnym sensie im mniej barier, które są przenoszone na to przekazywanie informacji w czasie rzeczywistym w postaci trwałego i korespondowanego spojrzenia drugiej osoby, tym bardziej intymny staje się w kontekście.

Między uczciwością a kłamstwem

Kiedy spotykamy się ze spojrzeniem, które nas konfrontuje, nie tylko widzimy oczy, ale możliwy obraz, który dajemy, miesza się z informacją, którą ujawnia nam druga osoba , Dlatego kontakt wizualny jest zjawiskiem, w którym mogą się ujawnić zarówno brak poczucia bezpieczeństwa i dostrojenia, jak i tworzenie intymnego kontekstu.

W negocjacjach pomiędzy informacją uzyskaną od drugiej a tym, co jest dane o sobie, utrzymywanie kontaktu wzrokowego komfortowo jest symptom komfortu i bezpieczeństwa w tym, co zostało powiedziane i zrobione , podczas gdy odwrotnie dzieje się z awersją.

W rzeczywistości, już w grupach 6-letnich dzieci, stwierdzono tendencję do powiązania kontaktu wzrokowego z uczciwością i niechęcią spojrzenia drugiego człowieka do kłamania, podczas gdy ci, którzy patrzą na niego z daleka, mogliby to zrobić, ponieważ nie mają zdolności skoncentruj swoją uwagę na wyglądzie drugiego, a jednocześnie zachowaj fałszywy obraz siebie, który wydaje się spójny.

Spontaniczność jest nagradzana

Trzymanie oczu na kimś wydaje się mieć stosunkowo wysoki koszt poznawczy (dekoncentruje nas), a jeśli robimy to również umyślnie i nie podświadomie, trudność utrzymania zręcznego i stymulującego dialogu może się zmniejszyć. W ten sposób ludzie, którzy wyrażają swoje powinowactwo z kimś poprzez spontaniczne i niezupełnie zaplanowane wzajemne spojrzenie, mają przewagę nad tymi, którzy starają się utrzymywać kontakt wzrokowy, ponieważ to ich narzucanie.

Krótko mówiąc, ludzie, którzy mają mniej powodów, by kłamać (słownie lub gestem) o sobie, są w stanie sprawić, by wzajemny kontakt wzrokowy był dłuższy , Możemy z tego wywnioskować, że aby skorzystać z mocy trzymania tego spojrzenia, nie wystarczy, aby spróbować wprowadzić go w życie, ale musi ono iść w parze z dobrze działającą samooceną i przekonaniem, że to, co możemy zaoferować drugiej osobie, posłuży dla obopólnej korzyści.

Bibliografia:

  • Einav, S. and Hood, B. M. (2008). Oczy typu "tell-tale": przypisywanie dziecku awersji spojrzenia jako leżącej wskazówki. Psychologia rozwojowa, 44 (6), pp. 1655-1667.
  • Kellerman, J., Lewis, J i Laird, J. D. (1989). Patrzenie i kochanie: efekty wzajemnego spojrzenia na uczucia romantycznej miłości. Journal of Research of Personality, 23 (2), pp. 145-161.
  • Rubin, Z. (1970). Pomiar romantycznej miłości. Journal of Personality and Social Psychology, 16 (2), pp. 265-273.

Efekt kameleona. Po co naśladujemy? - dr hab. Wojciech Kulesza (Marzec 2024).


Podobne Artykuły