yes, therapy helps!
Czy kary naprawdę działają?

Czy kary naprawdę działają?

Kwiecień 2, 2024

Jego sześcioletni syn twierdzi, że chce grać w piłkę nożną w swoim salonie, z ukrytą możliwością niszczenia waz i okien; wtedy stajesz mocno, a twoja twarz jest tak poważna, jak na to pozwalają mięśnie twarzy, grozi ci karą.

Następnego dnia jego małe piekło odmawia odrabiania lekcji, i znów grozisz, że go ukarzesz , Później wydaje się, że chce irytować swoją młodszą siostrę, a ty, co za nowość, grozi mu karą.

Wszystkie te przypadki są oczywiście fikcyjne, ale dobrze reprezentują metodologię dyscypliny stosowaną przez wielu rodziców. Ale, Czy kary są naprawdę skuteczne? Odpowiedź zależy od tego, co zamierzasz osiągnąć ze swoim dzieckiem.


  • Powiązany artykuł: "Pozytywna kara i negatywna kara: jak działają?"

Czy to działa karać?

Jeśli to, czego szukasz, to natychmiastowe zastosowanie się do zamówienia , najprawdopodobniej strategia zakończy się sukcesem. Ale w takim przypadku twoje dziecko będzie miało dostęp do tego, o co prosisz, ze strachu, z obawy przed karą; nie dlatego, że szanuje go jako ojca lub dlatego, że wierzy, że postępować w ten sposób, jest właściwą rzeczą.

Domyślnie będziesz uczyć dziecko że problemy są rozwiązywane przez grożenie lub sprawowanie władzy , I że najlepszym sposobem, aby zachęcić ludzi do robienia rzeczy, jest strach pod ich skórą.

  • Może jesteś zainteresowany: "8 najbardziej użytecznych książek o psychologii edukacyjnej dla ojców i matek"

Eksperyment Jonathana Freedmana

Wnikliwy psycholog Jonathan Freedman wykonał ciekawy eksperyment, który ilustruje poprzedni punkt. Uczęszczał do szkoły, w której wziął grupę dzieci i zabrał ich kolejno do specjalnego pokoju, w którym znajdowało się kilka tanich zabawek i granatów, wśród których stał fantastyczny robot pełen świateł i gadżetów, obsługiwanych pilotem. , W tym kontekście Mówiłem dziecku, że muszę wyjść z pokoju na kilka minut, a w międzyczasie mogłem bawić się dowolną z zabawek, z wyjątkiem robota.


"Jeśli dotkniesz robota, to się dowiem i będę bardzo, bardzo zły," powiedział z najlepszą twarzą. Potem opuścił pokój i obserwował, co dziecko robi przez lustrzane szkło. Oczywiście prawie wszystkie dzieci, które przeszły eksperyment, starały się kontrolować swoje impulsy i unikały zbliżania się do robota.

W drugim warunku tego samego eksperymentu Freedman po prostu powiedział dzieciom, że podczas gdy były nieobecne przez kilka chwil, mogły bawić się, grając, ale "nie było dla nich dobrze bawić się z robotem". W tym przypadku nie uciekł się do jakichkolwiek gróźb, po prostu zapewnił ich, że nie należy dotykać robota. Przy tej okazji, podobnie jak w poprzednim, praktycznie wszystkie dzieci unikały zbliżania się do robota, i zadowolili się innymi zabawkami pozbawionymi atrakcyjności.

Skutek braku autorytetu

Ale ciekawostką jest to, co wydarzyło się nieco ponad miesiąc później. Freedman wysłał współpracownika do tej samej szkoły, aby powtórzył tę samą sekwencję z tymi samymi dziećmi, zarówno z jednej grupy, jak iz drugiej. Tylko tym razem, kiedy kobieta musiała opuścić pokój, nie powiedziała absolutnie nic dzieciom. Innymi słowy, mogli robić wszystko, co chcieli.


To, co się wydarzyło, było absolutnie niesamowite i odkrywcze. Chłopcy z pierwszej grupy, którzy miesiąc wcześniej uniknęli zabawy z robotem, dostosowując się do zewnętrznego zamówienia wydanego przez zmarszczącą brwi dorosłego, nie być obecnym teraz jako dorosły i zniknęło, w konsekwencji zagrożenie, czuli, że mogą bawić się zakazaną zabawką.

Wręcz przeciwnie, chłopcy z drugiej grupy, wciąż nieobecni w Freadman, robili dokładnie to samo, co poprzednio, i trzymali się z daleka od uderzającego robota. W przypadku braku zagrożenia zewnętrznego, wydawało się przede wszystkim, że opracowali własne wewnętrzne argumenty, które uzasadniały, dlaczego nie powinni bawić się z robotem.

Być może przekonany, że to była jego decyzja, a nie arbitralne narzucenie kogoś innego , czuli się skłonni do działania w sposób zgodny z ich przekonaniami. Dzieci te, będąc wolne od zewnętrznych nacisków, wzięły na siebie odpowiedzialność za własne działania, prawdopodobnie czując, że to one same dobrowolnie wybrały to, co chciały.

  • Możesz być zainteresowany: "Uwarunkowanie operatora: koncepcje i główne techniki"

Znaczenie motywacji

Morał jest jasny: zarówno kary, jak i nagrody są zewnętrznymi motywacjami, które nie generują długoterminowego zaangażowania, zanikając pożądane zachowanie, gdy tylko pożądana konsekwencja zanika.

W życiu codziennym często obserwowałem na własne oczy, jak niektórzy rodzice, jeszcze gorzej, karali swoje dzieci zmuszając ich do odrabiania zadań domowych lub czytania książki , tworząc fałszywe przekonanie, że te działania są same w sobie złe, nieprzyjemne i godne uniknięcia. W zamian otrzymują więcej godzin telewizyjnych i gier wideo, wzmacniając ideę, że te czynności są pożądane i mają ogromną satysfakcję.

Tak, drodzy czytelnicy. W naszych czasach powszechne jest, że nasze dzieci dorastają, wierząc, że czytanie jest znikome i że należy za wszelką cenę ich unikać, a oglądanie telewizji jest drogą do przyjemności i osobistego sukcesu. Jeśli jesteś ojcem małego dziecka lub planujesz być tak szybki, jak to tylko możliwe, zawierzam ci, abyś robił to, co jest właściwe: naucz go na podstawie minimalnego zestawu kryteriów moralnych, jeśli chce w końcu zostać dobrym dorosłym. To nie zajmuje więcej. Nie ucz go, aby był posłuszny tylko z obawy przed karą .

W pewnym momencie, jeśli masz szczęście, staniesz się stary. Nie narzekaj, jeśli twój historycznie zastraszony syn stał się teraz złośliwym dorosłym i postanawia sprowadzić go do obskurnej geriatrycznej lub wysłać go na wakacje do Etiopii w środku lata.


DLACZEGO KARY I NAGRODY NIE DZIAŁAJĄ? Porozumienie Bez Przemocy #1 - "Marchewkij" (Kwiecień 2024).


Podobne Artykuły