yes, therapy helps!
Utylitaryzm: filozofia nastawiona na szczęście

Utylitaryzm: filozofia nastawiona na szczęście

Marzec 28, 2024

Czasami filozofowie są krytykowani za zbytnie teoretyzowanie rzeczywistości i pomysłów, których używamy, aby je zdefiniować i nie zwracamy uwagi na to, co naprawdę nas cieszy.

Jest to niefortunne oskarżenie z dwóch powodów. Po pierwsze, zadaniem filozofów nie jest badanie nawyków, które mogą przyczynić się do uszczęśliwienia dużych grup ludzi; Taka jest funkcja naukowców. Po drugie, istnieje przynajmniej filozoficzny nurt, który stawia szczęście w centrum jego sfery zainteresowań. Nazywa się utylitaryzmem .

Czym jest utylitaryzm?

Ściśle związany z hedonizmem, utylitaryzm jest teorią etycznej gałęzi filozofii, zgodnie z którą moralnie dobrymi zachowaniami są ci, których konsekwencje powodują szczęście. W ten sposób istnieją dwa podstawowe elementy, które definiują utylitaryzm: sposób łączenia dobra ze szczęściem jednostek i ich konsekwencjalizm.


Ta ostatnia właściwość oznacza, że ​​w przeciwieństwie do tego, co dzieje się z niektórymi filozoficznymi doktrynami, które identyfikują dobro z dobrymi intencjami, które ktoś ma podczas działania, utylitaryzm identyfikuje konsekwencje działań jako aspekt, który należy zbadać, oceniając, czy działanie jest dobre czy złe .

Obliczenie szczęścia Benthama

Badanie dobroci lub zła aktów przez skupienie się na naszych intencjach może wydawać się łatwe przy ocenie stopnia, w jakim jesteśmy moralnie dobrzy lub nie. Pod koniec dnia musimy zadać sobie pytanie, czy za pomocą naszych działań chcieliśmy kogoś skrzywdzić, czy raczej przynieść korzyść komuś.


Jednak z perspektywy utylitaryzmu, czy trzymać się dobra czy zła, nie jest tak łatwo, ponieważ tracimy jasne odniesienie, które są naszymi intencjami, dziedziną, w której każdy z nas jest naszym jedynym sędzią. Mamy potrzebę opracowania sposobu "mierzenia" szczęścia generowanego przez nasze działania. Przedsięwzięcie to zostało podjęte w najbardziej dosłownym kształcie przez jednego z ojców utylitaryzmu, angielskiego filozofa Jeremy Bentham , który uważał, że użyteczność może być oceniana ilościowo, tak jak to się dzieje z każdym elementem, który można zidentyfikować w czasie i przestrzeni.

Ta hedonistyczna kalkulacja była próbą stworzenia systematycznego sposobu obiektywnego ustalenia poziomu szczęścia, jakie nasze działania mają w konsekwencji, i dlatego było w pełni zgodne z filozofią utylitarną. Zawierał pewne środki, aby ocenić czas trwania i intensywność pozytywnych i przyjemnych wrażeń, które są doświadczane, i zrobić to samo z bolesnymi doświadczeniami. Jednak pretensje obiektywizujące poziom szczęścia działania mogą być łatwo podważone. Pod koniec dnia nie ma jednoznacznego i niekwestionowanego kryterium, jeśli chodzi o stopień ważności, jaki należy nadać każdej "zmiennej" poziomu szczęścia; niektórzy ludzie będą bardziej zainteresowani czasem ich trwania, inni jego intensywnością, inni - stopniem prawdopodobieństwa, z którym przyniesie to przyjemniejsze konsekwencje itd.


John Stuart Mill i utylitaryzm

John Stuart Mill Uważany jest za jednego z najbardziej wpływowych myślicieli w teoretycznym rozwoju liberalizmu i był także entuzjastycznym zwolennikiem utylitaryzmu. Stuart Mill zajmował się rozwiązywaniem konkretnego problemu: sposobu, w jaki interesy jednostki mogą kolidować z interesami innych ludzi w dążeniu do szczęścia. Tego rodzaju konflikty mogą się bardzo łatwo pojawić z uwagi na to, że szczęście i przyjemność z nim związane mogą być doświadczane tylko indywidualnie, a nie społecznie, ale jednocześnie ludzie muszą żyć w społeczeństwie, aby mieć pewne gwarancje przetrwania.

Właśnie dlatego Stuart Mill odnosi pojęcie szczęścia do sprawiedliwości , Ma sens, że zrobił to w ten sposób, ponieważ sprawiedliwość można rozumieć jako system utrzymywania zdrowych stosunków, w których każda osoba ma zapewnioną ochronę przed pewnymi atakami (zamienionymi na naruszenia), jednocześnie ciesząc się wolność realizowania własnych celów.

Rodzaje szczęścia

Jeśli dla Benthama szczęście było w zasadzie kwestią ilości, John Stuart Mill ustalił jakościową różnicę między różnymi rodzajami szczęścia .

Tak więc, według niego, szczęście natury intelektualnej jest lepsze niż to oparte na satysfakcji spowodowanej pobudzeniem zmysłów. Jednak, jak później udowodnili psychologowie i neurobiologowie, niełatwo jest rozgraniczać te dwa rodzaje przyjemności.

Zasada największego szczęścia

John Stuart Mill zrobił więcej dla utylitaryzmu, z którym nawiązał kontakt poprzez Benthama: dodał definicję tego rodzaju szczęścia, które powinno być osiągane dzięki temu etycznemu podejściu. W ten sposób, jeśli do tego czasu zrozumiano, że utylitaryzm był dążeniem do szczęścia, które jest wynikiem konsekwencji działań, Stuart Mill skonkretyzował temat tego, kto doświadczył tego szczęścia: jak największa liczba osób .

Ta idea jest nazywana zasada największego szczęścia: musimy postępować w taki sposób, aby nasze działania przyniosły największą ilość szczęścia jak największej liczbie osób, co przypomina nieco model moralny zaproponowany przez filozofów przed dziesięcioleciami Immanuel Kant .

Utylitaryzm jako filozofia życia

Czy utylitaryzm jest przydatny jako filozoficzne odniesienie, dzięki któremu możemy uporządkować nasz sposób życia? Prostą odpowiedzią na to pytanie jest to, że odkrycie tego zależy od nas samych i stopnia szczęścia, jaki generuje w nas wdrożenie tej formy etyki.

Jednak jest coś, co można udzielić utylitaryzmowi jako uogólnionej filozofii; Obecnie istnieje większa liczba badaczy chcących prowadzić badania na temat nawyków życia, które są związane ze szczęściem, co oznacza, że ​​ta filozoficzna teoria może zaoferować wzorce zachowań nieco jaśniejsze niż 100 lat temu.


Filozofia w Dragon Ball - Deontologia, utylitaryzm i etyka cnót (Marzec 2024).


Podobne Artykuły