yes, therapy helps!
Czy boimy się bycia ignorowanym?

Czy boimy się bycia ignorowanym?

Kwiecień 21, 2024

Bycie niewidzialnym dla społeczeństwa i jednocześnie rozpoznanie tego są dwoma zjawiskami, które są ze sobą bardziej powiązane, niż myślimy. Jeden z naszych największych koszmarów ma zostać odrzucony przez ludzi wokół nas jako parias. Bycie niewidzialnym lub nieistnienie, bycie ignorowanym przez naszych rówieśników, może stać się decydującym czynnikiem w życiu, ze znaczącymi konsekwencjami w naszym sposobie bycia.

Od Psychologia i umysł Wyjaśniamy przyczyny tej rzeczywistości, na którą cierpi wielu ludzi, i spróbujemy wskazać pewne rozwiązania

Nasz najgorszy koszmar: być ignorowanym przez innych.

Siedzę przy barze, ciesząc się dobrym piwem, słuchając rozmów innych ludzi. W Hiszpanii. Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć, idź prosto do baru, prawdopodobnie z powodu niezdrowego nawyku podnoszenia głosu, zawsze będziesz wiedział wszystko, nawet jeśli nie chcesz.


Patrzę na chłopca, który wybrał zaciszny zakątek, aby pochłonąć się hobby jego czytania. Kelner obsługiwał wcześniej trzy stoły, do których goście dotarli później. Chłopiec patrzy niecierpliwie na kelnera, ale nie widzi go, wygląda jak duch , Jednak dżentelmen w średnim wieku wchodzi do zakładu, a wszyscy dowiadują się o jego obecności, zwracają się do niego, jest uznanym klientem, jednym z tych na całe życie.

Kelner wie dokładnie, co człowiek będzie jadł na śniadanie i pośpieszy, aby mu służyć między wylewnymi rozmowami. Chłopiec jest coraz bardziej zirytowany , nie tylko dlatego, że on też tego nie czuje, ale także z powodu histrionicznej radości między klientem a kelnerem. W końcu w końcu krzyczy do kelnera i wychodzi ze zmarszczonymi brwiami.


Niewidzialni ludzie w społeczeństwie obrazu

To wydarzenie sprawiło, że odzwierciedliłem to, że w społeczeństwie tak wizualnym jak zachodnim wszystkie są lekkostrawnymi sloganami, Mamy zasadniczy obowiązek przedstawiać go absolutnie wszystko , a zdjęcie jest zawsze łatwe do strawienia (powiedzenie mówi, obraz jest wart tysiąc słów).

Rozwinęliśmy potrzebę, aby zawsze być na zdjęciu, a kiedy tak się nie stanie, świat przychodzi do nas. Należałoby wtedy zadać następujące pytania; Co chcemy zobaczyć w każdym obrazie? Jak chcemy być widziani lub pamiętać? I ostatnie, ale nie najmniej ważne: Co tak naprawdę widzimy na zdjęciu?

Ta tajemnica ma odpowiedź: informacje przechowywane w naszym mózgu, to znaczy wszystkie dane, które wprowadziliśmy do umysłu, w tym dynamika psychiczna przekształcona w obyczaj i która stanowi kompendium pojęć, które mamy w odniesieniu do naszego bycia, społeczeństwa i otoczenie, które nas otacza. Krótko mówiąc, skategoryzowane informacje, które zostały również odżywione przez rodzinne, kulturowe i społeczne osobliwości .


Od tego momentu ustrukturyzowaliśmy naszą psychikę, w złożonym systemie, który jest posłuszny schematom, które zostały zmechanizowane, a których sprzęt w najgłębszej nieświadomości. Kiedy ktoś patrzy na nas, nie robi tego poprzez swoje oczy, ale przez swój umysł i widzi (lub raczej interpretuje) to, czego doświadczył.

Samotność kontra firma

W koncepcji mamy siebie (koncepcję siebie) zarówno dążenie do bycia nieobecnym, jak i skłonność do bycia obecnym współistnieją. W niektórych obszarach naszego życia chcielibyśmy mieć szerokie uznanie, podczas gdy w innych musimy zniknąć z powierzchni Ziemi, aby być całkowicie niewidoczni.

Pomiędzy tymi potrzebami trzeba znaleźć uznanie i nie zwracać na siebie uwagi jest to coś zupełnie normalnego i logicznego, ponieważ przez całe życie przechodzimy przez różne konteksty osobiste i społeczne. Problem pojawia się wtedy, gdy w chorobliwej formie obsesyjnie się poddaje, ponieważ osoba, która cierpi, stosuje te same schematy i normy w zupełnie odmiennych sytuacjach, generując w ten sposób uczucie frustracji.

Właśnie wtedy psychika musi stworzyć nową perspektywę świata i siebie.

"Najgorszym grzechem wobec naszych bliźnich jest nie znienawidzić ich, ale traktować ich z obojętnością, to jest esencja ludzkości"

-Shakespeare

Strach przed brakiem więzi emocjonalnych

Naszym największym lękiem jest bycie pogardzanym, ignorowanym lub ignorowanym , Relacje są bardziej produktywne, gdy są stabilne, gdy tworzone są więzi emocjonalne, które oferują podmiotowi długoterminową ochronę (ponieważ nie przestajemy być zwierzętami społecznymi). Pytanie dotyczy empirycznych doświadczeń, które przeżywamy i warunkują różne style afektywne.

Kiedy niektóre style afektywne są poza normą, społeczeństwo zazwyczaj odrzuca członków, którzy je posiadają, ponieważ nie są one zgodne z wcześniej ustanowionymi kanonami społecznymi. Podobnie, jak wiele uznawania jest niesprawiedliwych, nieproporcjonalnych lub wyolbrzymionych, duży odsetek wykluczenia społecznego jest również niesprawiedliwy.Wielokrotnie chwalimy się naszą sprawiedliwością, ale zawsze kończymy tworzenie pewnych grup niewidzialnych, to jest zło ​​naszego stulecia. W naszym przypadku obawiamy się bardziej, aby nie podkreślać tego, aby to zrobić, chociaż ma to negatywny wpływ.

"Jest tylko jedna rzecz na świecie, która jest gorsza niż mówienie o tobie i to, że nie mówią o tobie"

-Oscar Wilde

Między rzeczywistością a pozorami

Niewidoczne jest z powodu problemów adaptacji społecznej, takich jak bar, który wyróżniał się tylko wtedy, gdy krzyczał do kelnera. Ale jestem pewien, że chłopiec nie czuł się dobrze z powodu gniewu. Nie przyszło mu do głowy, że został zauważony poprzez dialog i asertywność.

Jednak sytuacje te wynikają także z pewnych złudzeń i oczekiwań ; Wykonują wielkie wyczyny lub starają się przyciągnąć uwagę, aby otrzymać płatki róż i oklaski w towarzystwie bębna, ale to nie przestaje być zwykłym oszustwem, ponieważ nie jesteśmy uznani za to, kim jesteśmy, ale za to, co udajemy.

Redukcjonizm zmysłów

Wielu cesarzy, generałów i przywódców starożytnych obawiało się, że nie zostaną zapamiętani, a strach skrywa jeszcze większy strach; strach przed byciem ignorowanym. Czy istniejemy, jeśli nikt nas nie widzi? Oczywiście tak, wystarczy, aby każdy zaakceptował siebie , ze wszystkimi zaletami i wadami, ale do tego musimy wzmocnić, jako nadajniki i odbiorniki, wszystkie zmysły, być może w ten sposób nie przywiązujemy tak dużej wagi do obrazu.

Ale prędzej czy później pojawi się spojrzenie sąsiada; Może to być ocena pozytywna lub negatywna. Lub znacznie gorzej: widzimy siebie zdegradowanych do półśrodków obojętności ten szary kolor, który pachnie przeciętnością i w którym nie chcemy się dusić. To tylko w najgorszych momentach, właśnie w tym momencie, kiedy jest pokazane, czy potrafimy kochać siebie, czy nie.

Podsumowując, chodzi o analizę introspektywną i wiele więcej , możemy zacząć od włączenia zmysłu słuchu w całkowicie wizualny świat. Problem nie polega na tym, aby nie być widzianym, ale nie być słuchanym i nie umiejącym słuchać, między innymi. Musimy uszanować ucho coraz rzadziej! Musimy pobudzić wszystkie zmysły!


Dlaczego boimy się niepewności (Kwiecień 2024).


Podobne Artykuły